banner

Grudzień 2008r.

Z okazji zbliżających się Świąt najserdeczniejsze życzenia wszystkim Pracownikom Szkoły, Uczniom, a przede wszystkim swoim Czytelnikom składa REDAKCJA

W KALENDARZU
Zima

Zima, zima, zima... Pada, pada śnieg...

Śnieg to białe kryształki zamarzniętej wody, powstające z pary wodnej w atmosferze. Zimą mieni się w blasku słońca tysiącami barw i połyskuje srebrzyście. Najbardziej jednak śnieg lubią dzieci, które co roku, zgodnie z tradycją, lepią bałwana, urządzają bitwy śnieżne i zjeżdżają na sankach.

Śnieg jest bardzo pożyteczny. Dlaczego?

Spadające płatki śniegu oczyszczają atmosferę i niosą ze sobą związki takich pierwiastków, jak azot czy siarka, dzięki czemu nie tylko nawilżają glebę, ale także ją użyźniają. Ze śniegu można uzyskać czystą wodę do mycia (Wprawdzie w niektórych rejonach Palestyny śnieg występuje rzadko lub w ogóle się nie pojawia, lecz w styczniu i lutym pada czasem na pogórzu, np. w Jerozolimie. Przez większą część roku śnieg zalega też na szczytach i w wąwozach gór Liban, a wyniosła góra Hermon pokryta jest śniegiem niemal przez cały czas.

Znaczenie przenośne. Śnieg jest symbolem bieli. Czasem kojarzy się go z czystością

Czy zauroczył cię kiedyś prószący śnieg? Jeżeli tak, zapewne przyznasz, że jest to widok wyjątkowo piękny i kojący, zwłaszcza, gdy się go podziwia z bezpiecznego i ciepłego mieszkania, z którego nigdzie nie trzeba wychodzić. W miarę jak rośnie biała pierzyna, świat zdaje się uspokajać i pogrążać w głębokiej ciszy. Sypiące się miliony drobnych śnieżynek przytłumiają nawet hałasy miasta.

Czyż to nie zdumiewające, że delikatne płatki śniegowe mogą powodować szkody? Jeśli nagromadzi się ich wystarczająco dużo, potrafią sparaliżować nawet tak ruchliwą metropolię, jak Nowy Jork, zwany "miastem, które nigdy nie śpi".

Najczęściej jednak śnieg nie sieje zniszczenia, ale chroni. Upodabnia się go do wełny, ponieważ ma właściwości izolacyjne. Dzieło The World Book Encyclopedia podaje: "Wełna (...) zabezpiecza przed zimnem i przed ciepłem". Również o śniegu napisano, że "służy jako dobry izolator. Chroni rośliny, a także zwierzęta zapadające w sen zimowy przed mroźnym powietrzem".

Płatki śniegu

Naukowcy odkryli, że każdy płatek śniegu spadający na wodę wydaje niesłyszalny dla człowieka odgłos. Podobnie jak sygnał alarmowy wozu strażackiego, dźwięk ten osiąga punkt szczytowy, a następnie cichnie - wszystko to trwa jedną dziesięciotysięczną część sekundy.

Kropla deszczu lub bryłka gradu zanurza się w wodzie, ale lżejszy od nich płatek śniegu utrzymuje się na powierzchni. Wkrótce topnieje i wtedy podnosi wspomniany "krzyk". Zjawisko to odkryto jakieś 15 lat temu, lecz nie poddano go badaniom. Jednakże ostatnimi laty hałas ten zaczął przeszkadzać biologom na Alasce, którzy za pomocą sonaru śledzą wędrówki łososi. Odgłosy padającego śniegu zagłuszają sygnały wysyłane przez ryby, w związku, z czym trzeba przerywać obserwacje. Co wywołuje to zjawisko?

W czasopiśmie New Scientist wyjaśniono, że gdy płatek opada na wodę, pod powierzchnią rozlegają się jedynie nikłe dźwięki. Ale kiedy tylko zaczyna topnieć, następuje zassanie wody wywołane zjawiskiem włoskowatości. W tym czasie pęcherzyki powietrza są uwalniane z płatka albo zatrzymywane przez wznoszącą się wodę. Każdy pęcherzyk wibruje, próbując jakoś osiągnąć stan równowagi, i jednocześnie wysyła fale dźwiękowe na podobieństwo bijącego dzwonu - tyle, że o znacznie wyższej częstotliwości.

Płatki śniegu przypominają haftowane serwetki.

Niektórzy ludzie poświęcili kilkadziesiąt lat na badanie i fotografowanie gwiazdek śniegowych. Każda z nich może się składać nawet ze stu delikatnych kryształków lodu, które tworzą mnóstwo przepięknych wzorów. W książce Atmosphere (Atmosfera) napisano: "Nieskończona różnorodność śnieżynek jest powszechnie znana i jak dotąd nie znaleziono dwóch jednakowych, choć uczeni utrzymują, że nie wyklucza tego żadne prawo natury. Imponujące badania przeprowadził na przykład (...) Wilson A. Bentley, który przeszło 40 lat poświęcił na analizowanie i fotografowanie śnieżynek przez mikroskop i nigdy nie znalazł dwóch identycznych". A nawet gdyby natrafiono na dwie takie same, to czyż ich ogromna różnorodność mimo to nie wywoływałaby zdumienia?

Śnieżna klimatyzacja

Jak podaje japońska gazeta Asahi Evening News, latem udaje się wykorzystać śnieg w sposób umożliwiający oszczędzanie energii. W mieście Bibai na wyspie Hokkaido w północnej Japonii lata są krótkie i gorące, a zimy bardzo śnieżne. Zamiast pozbywać się śniegu, Japończycy go magazynują. W lecie "przez takie składy przepuszcza się powietrze, które po tym zabiegu jest tak zimne, jak powietrze w chłodni" - donosi gazeta. Przy jego pomocy obniża się temperaturę w budynkach wyposażonych w "śnieżne klimatyzatory", czyli odpowiednio zaprojektowany system klimatyzowania pomieszczeń wykorzystujący śnieg. Rozwiązanie to ma dodatkową zaletę - wypełnione śniegiem magazyny o wysokim poziomie wilgotności oczyszczają powietrze z pyłów i zapachów.

Uwaga na "białe smoki"!

Co to jest: nie ma skrzydeł, a leci; nie ma rąk, a uderza; nie ma oczu, a widzi? (zagadka o białych smokach z czasów średniowiecza).

Lawiny, trafnie nazwane białymi smokami, mogą w mgnieniu oka pochłonąć alpinistę, a nawet całą wieś. Z tej przyczyny niekiedy określano je też mianem białej śmierci. Co wywołuje owo budzące grozę zjawisko? Jeżeli mieszkasz wśród ośnieżonych gór, na pewno znasz odpowiedź. Jeśli natomiast żyjesz w tropikach albo na terenach nizinnych, może się nad tym po prostu nie zastanawiałeś, bo lawiny i tak nigdy nie będą ci zagrażać. No chyba że zapuścisz się na terytorium białego smoka.

Lawina powstaje w wysokich górach, gdzie opady śniegu są częste i obfite. Jej narodziny następują nagle. Po zboczu albo nad przepaścią zaczynają się osuwać masy śniegu, lodu, ziemi, rumoszu skalnego oraz innych materiałów, na przykład pni drzew, i z impetem zmiatają wszystko po drodze. Rozległe spustoszenia są wynikiem nie tylko ciężaru i ogromnej siły lawiny, lecz także dużego ciśnienia, jakie się wytwarza przed jej czołem. Może ono powalić gęste skupisko drzew oraz zniszczyć mosty, drogi i linie kolejowe.

Na owe potężne masy śniegu składają się głównie maleńkie śnieżynki. Ale jak to się dzieje, że coś tak subtelnego przeistacza się w śmiercionośną lawinę? Odpowiedź jest ściśle związana z właściwościami śniegu. Przybiera on kształt kryształków, kulek albo granulek. Kryształowe płatki zawsze mają postać sześcioramiennych gwiazdek o nieskończonej ilości wzorów. Każda taka drobinka to prawdziwy cud natury! Po opadnięciu na ziemię płatki zmieniają wygląd. Na skutek wahań temperatury powietrza oraz pod wpływem ciężaru nagromadzonego śniegu ulegają zmniejszeniu. W ciągu doby 30-centymetrowa warstwa świeżego puchu może się ubić do zaledwie 10 centymetrów!

Kształt płatków wpływa na stabilność pokrywy śnieżnej. Sześcioramienne kryształki sczepiają się ze sobą, natomiast granulki i kulki ze względu na swą gładką powierzchnię tworzą niespójne warstwy, które z łatwością zsuwają się po twardszym podłożu. Tak więc o prawdopodobieństwie zejścia lawiny decydują takie czynniki, jak rodzaj śniegu, ilość opadów, nachylenie terenu, różnice temperatur oraz siła wiatrów. Masy śniegu mogą się też obsunąć pod ciężarem ciała człowieka bądź zwierzęcia przemieszczającego się po stromym zboczu. Istnieje kilka rodzajów lawin.

Kiedy granulki i kryształki świeżego śniegu - białego puchu tak uwielbianego przez narciarzy - wzbiją się w powietrze poderwane silnym podmuchem wiatru, tworzy się lawina pyłowa. Ten lekki śnieg z łatwością zostaje uniesiony w górę, a potem pikuje w dolinę nawet z prędkością przeszło 300 kilometrów na godzinę. Ciśnienie wytworzone przez pędzące masy śniegu jest tak duże, że lawina potrafi w ciągu zaledwie kilku sekund pozrywać dachy, a nawet obrócić domy w perzynę.

Najbardziej śmiercionośnym typem lawin jest tak zwana lawina deskowa. Powstaje z nagromadzonego zleżałego śniegu. Kiedy górna jego warstwa pęka, duże zbite kawały suną po zboczu z prędkością 50-80 kilometrów na godzinę. Niekiedy takie pokłady tworzą nad urwiskiem nawis. Stanowi to poważne niebezpieczeństwo dla narciarzy. Ciężar jednego człowieka wystarczy, by odłamać taki płat i wywołać lawinę, która pogrzebie go w parę sekund.

Zagrożenie lawinowe wzrasta z nadejściem wiosny. Deszcz albo prażące słońce zamienia śnieg w półpłynną masę, co sprzyja powstawaniu lawin gruntowych. Są one wprawdzie znacznie wolniejsze, ale mogą się osuwać wzdłuż całego stoku. Materiał lawinowy - głazy, drzewa i ziemia - osadza się u podnóża stoku w postaci usypiska.

W obrębie lodowców usytuowanych na lądzie powyżej granicy wiecznego śniegu zdarzają się lawiny lodowe. Nagromadzony śnieg stopniowo tworzy zmarzlinę. Lodowce przemieszczają się bardzo powoli, a ponieważ kierunek ich ruchu można przewidzieć, rzadko powodują większe straty.

Powstają jedynie w górach o określonej wysokości oraz w klimacie sprzyjającym utrzymywaniu się śniegu i lodu. Jak się szacuje, rokrocznie schodzi około miliona lawin. Szczególnie groźne są Andy, Góry Skaliste, Himalaje oraz oczywiście Alpy. Na zamieszkanych obszarach tych rejonów ginie pod lawinami około 200 osób rocznie, z czego średnio 26 w Szwajcarii.

Dwie nadzwyczaj niszczycielskie lawiny wystąpiły w peruwiańskich Andach. W roku 1962 z masywu Huascarán, osiągającego wysokość 6768 metrów, od pokrywy lodowej grubej na 50 metrów oddzielił się kilometrowy kawał lodu. Ważył cztery miliony ton i był czterokrotnie większy od nowojorskiego Empire State Building! W 15 minut pokonał dystans 18 kilometrów. Zasypanych zostało siedem wsi, a 3000-4000 ludzi straciło życie pod 13-metrowymi zwałami ciągnącymi się prawie 2 kilometry. Do podobnego zdarzenia doszło tam w roku 1970. Tym razem jednak wskutek trzęsienia ziemi oberwała się czapa lodu na północnym szczycie masywu, powodując jego zawalenie. Tysiące ton śniegu, skał i lodu pędziło wąskim wąwozem z prędkością 300 kilometrów na godzinę, zgarniając po drodze głazy i domy. Zginęło wtedy jakieś 25 000 ludzi. Jak mieszkańcy terenów górskich mogą się uchronić przed takimi tragediami?

Czy lawinom można zapobiegać?

Niektórym tak, ale nie wszystkim. Lawinom wywołanym przez zjawiska pogodowe nie da się zapobiec. Tak jak deszcz ściekający z dachu są one naturalną konsekwencją zmieniających się pór roku. Ale nauczone doświadczeniem władze zakazują wznoszenia domów na zagrożonych obszarach oraz chronią arterie komunikacyjne, budując tunele i galeryjki przeciwlawinowe. Natomiast lawin spowodowanych przez nierozsądnych ludzi, na przykład narciarzy ignorujących ostrzeżenia i zakazy, można byłoby uniknąć.

Wypadki z przeszłości skłoniły szwajcarskie władze do podjęcia środków bezpieczeństwa. W roku 1931 powołano specjalną komisję, a w 1936 roku grupa odważnych naukowców rozpoczęła badania na wysokości 2690 metrów w rejonie Weissfluhjoch, powyżej miasta Davos. W roku 1942 utworzono Instytut Badań Śniegu i Lawin. Wkrótce w różnych częściach gór zaczęto kolejno budować nowoczesne obserwatoria. Umożliwiają one przewidywanie pogody i regularnie nadają ostrzeżenia o zagrożeniu lawinowym na odkrytych stokach.

Mimo to nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka związanego z nagłą zmianą pogody. Dlatego każdy, kto mieszka w strefie zagrożenia albo zimą spędza urlop czy weekend w górach, musi uważać, żeby nie wywołać lawiny. Co ciekawe, testy przeprowadzone we Francji wskazują, że fale dźwiękowe, których źródłem są samoloty, nie powodują lawin. Obalono też pogląd, jakoby mógł tego dokonać głos ludzki.

Ludzie osiedlający się na terenach górskich przekonali się o niebezpieczeństwie ze strony lawin już dawno temu. Aby chronić domy, powyżej swych osad sadzili zagajniki, które z czasem tworzyły na stokach naturalną zaporę i których absolutnie nie wolno było wycinać. W wielu wypadkach stanowiły one skuteczne zabezpieczenie, dlatego władze lokalne dbają o nie po dziś dzień. Życie pokazało jednak, że taki las musi być gęsty. Na każdy hektar powinno przypadać kilkaset starych i młodych drzew różnych gatunków.

W ostatnich latach w strefach osuwania się śniegu, powyżej pierwszego rzędu drzew, umieszcza się metalowe bariery osadzone w betonie. Niekiedy mają one nawet cztery metry wysokości. Ale postawienie ich na każdym zboczu byłoby zbyt kosztowne. Aby nie dopuścić do uderzenia lawiny w domy mieszkalne, u podnóża stoków usypuje się też olbrzymie wały z głazów i ziemi. Mogą one zmienić kierunek lawiny i powstrzymać ją przed wtargnięciem do wsi leżących w dolinie. Innym rozwiązaniem jest wykonany z ziemi klin przeciwlawinowy w kształcie litery V. Zazwyczaj ma on 2 metry szerokości i 5 metrów wysokości. Jego wierzchołek zwrócony jest w górę zbocza, tak by schodząca lawina się rozwidliła. Długość ramion wynosi 90 albo 120 metrów, dzięki czemu można osłonić całe miasteczko. Kiedy jednak zagrożone są główne drogi albo linie kolejowe biegnące w dolinach, najlepszym - aczkolwiek najdroższym zabezpieczeniem - są tunele z drewna, stali i betonu.

Kolejnym sposobem na przeciwdziałanie lawinom jest oczyszczanie terenu z ciężkich mas nagromadzonego śniegu. Na przykład zimą patrole kanadyjskiego wojska detonują w śniegu materiały wybuchowe. W ten sposób chronią szosę transkanadyjską (Trans-Canada Highway). Podobnie postępuje się w Szwajcarii, gdzie na niestabilne stoki wystrzeliwuje się pociski albo zrzuca ładunki z helikopterów.

Opracowała: Sandra Kępińska

Boże Narodzenie

Boże Narodzenie to najważniejsze, zaraz po Wielkanocy, święto w roku. Jednak przez kilkaset lat po narodzeniu Jezusa święta Bożego Narodzenia nie były znane. Chrześcijanie świętowali najpierw fakt, że Jezus zmartwychwstał i żyje, a dopiero od IV w. zaczęli świętować także Boże Narodzenie. Wtedy też z polecenia cesarzowej Heleny wzniesiono w Betlejem, w miejscu gdzie narodził się Jezus bazylikę Narodzenia Pańskiego. Z czasem powstał zwyczaj budowania stajenki, by upamiętnić fakt, że Jezus narodził się w stajni, powstała msza zwana pasterką by upamiętnić nocną wizytę pasterzy w noc Bożego Narodzenia i wiele innych świątecznych zwyczajów.

Także nasze domy są pełne świątecznego klimatu. Zmieniają one swój wygląd, pojawia się choinka, ozdoby, świąteczne wypieki i prezenty - wszystko po to, aby podkreślić świąteczny charakter tego bożonarodzeniowego czasu.

Czas Bożego Narodzenia, to dni pełne pięknych, starych zwyczajów. Już przed świętami myślimy o kartkach z życzeniami, kupujemy prezenty; w domach trwają wielkie przygotowania do wieczerzy wigilijnej. W Wigilie spotykamy się z rodziną przy stole, dzielimy się opłatkiem, składamy życzenia, śpiewamy kolędy, by potem, o północy iść na pasterkę. Czasem jednak całkiem zwyczajnie zapominamy, co mają poszczególne zwyczaje oznaczać. Zapraszam więc wszystkie dzieci, młodzież a także rodziców, do przypomnienia sobie sensu gestów, wykonywanych podczas świąt.

Boże Narodzenie to w tradycji chrześcijańskiej święto upamiętniające narodziny Jezusa. Boże Narodzenie to święto stałe, wypadające 25 grudnia. Poprzedzone jest okresem czterotygodniowego postu, zwanego Adwentem.

Świętowanie Wigilii ani tradycyjny post w tym dniu nie są wspólne wszystkim chrześcijanom, np. protestanci i prawosławni nie zachowali specjalnych przepisów odnośnie jedzenia lub niejedzenia mięsa. Warto mimo to odnotować, że w Polsce również i mniejszości wyznaniowe przestrzegają wigilijnego postu ze względu na specyficzną tradycję naszego kraju. Obowiązek postu zniesiono w Kościele katolickim w roku 1983 (Nowy kodeks kanoniczny), w Polsce episkopat podtrzymywał post wigilijny specjalnym dokumentem aż do roku 2003 - obecnie post w Wigilię jest jedynie zalecany. Trudno wyobrazić sobie jednak zaniechanie tego, specyficznego właściwie tylko dla Polski i Litwy, zwyczaju wigilijnego.

Święty Mikołaj

Santa Claus, Father Christmas to baśniowa postać starszego mężczyzny z brodą ubranego w czerwony strój, który wedle legendy w okresie świąt Bożego Narodzenia rozwozi dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez zaprzęg reniferów. Według różnych wersji zamieszkuje wraz z grupą elfów Laponię.

Laponia (fiń. Lappi, szw. i norw. Lappland, ros. Лапландия, lapońskie Sápmi) to region w północnej Europie, obejmujący swoim zasięgiem Półwysep Kolski w Rosji oraz północne tereny trzech państw nordyckich: Finlandii, Szwecji i Norwegii. Zajmuje obszar ok. 380.000 km².

Mikołaj współcześnie

Według popularnej miejskiej legendy, obecny wizerunek - czerwony płaszcz i czapka - został opracowany w 1930 roku na zlecenie koncernu Coca-Cola przez amerykańskiego artystę, Freda Mizena, jednak pierwsze wizerunki Mikołaja w tym stroju pojawiły się już w latach 20., kilka lat zanim został użyty w reklamie napoju. Na pewno jednak reklama ta pomogła utrwalić w powszechnej świadomości ten kostium świętego. Rok później nowy wizerunek św. Mikołaja przygotował, także na zlecenie Coca-Coli, Huddon Sundblom.

Współcześnie, ze względów komercyjnych, wizerunek św. Mikołaja jest używany przez handlowców, a okres wręczania prezentów rozciągnął się od imienin Mikołaja do Nowego Roku. Jako postać reklamowa Mikołaj jest popularny w okresie świątecznym także w krajach Azji (mimo niewielkiej liczby mieszkających tam chrześcijan), dokąd trafił z USA. Towarzyszy kończącym rok handlowym promocjom nawet w Chinach, gdzie jest znany jako Staruszek Bożonarodzeniowy .

Listy z życzeniami do świętego Mikołaja dzieci mogą wysyłać na adresy dwóch urzędów pocztowych:

  • do Drøbak w południowej Norwegii

    Julenissen's Postkontor, Torget 4,

    1440 Drøbak, Norwegia

  • do Rovaniemi w Finlandii

    Santa Claus, Arctic Circle,

    96930 Rovaniemi, Finlandia

Szopki neapolitańskie

Szopki są nieodzownym elementem obchodów Bożego Narodzenia. Buduje się je w kościołach, zdobią nasze domy, nie rozstają się z nimi kolędnicy.

Neapol - miasto leżące na południu Włoch - słynie nie tylko z wspaniałych zabytków, ale także z szopek. Według historycznych przekazów, pierwsza szopka powstała w Neapolu w 1025 r. Skonstruowano ją w kościele Santa Maria del Presepe. W XV wieku zaczęły pojawiać się figury świętych, wystawiane w kościołach przed Bożym Narodzeniem.

Największy rozkwit szopki neapolitańskie przeżywały w XVIII wieku. Tworzyli je wszyscy i obdarowywali nimi. Szopki dworskie były bardzo kosztowne. Zdobiono je drogocennymi kamieniami, szaty postaci wykonywano z jedwabiu, dekorację złocono.

Szopki neapolitańskie różnią się od polskich. Są bardzo duże. Tłem szopki są widoki z okolic Neapolu. W centralnym miejscu przeważnie znajduje się grota narodzenia Pana Jezusa. Nad nim czuwają Maryja i św. Józef. Hołd Dzieciątku oddają, oprócz królów i pasterzy, także rolnicy, kramarze, rzeźnicy, garncarze. Ponadto są w niej sceny z codziennego życia Neapolu. W szopce musi być też karczma. Zobaczymy w niej na stołach misy z jedzeniem - kiełbasami, serami, rybami i chlebem.

Budowa szopki trwa - w zależności od rozmiarów - od trzech do siedmiu miesięcy. Praca przy niej wymaga nie tylko precyzji, cierpliwości, ale także talentu. W Neapolu prowadzone są warsztaty, w których można nauczyć się konstruowania poszczególnych elementów, wykonania figur, szycia strojów. Wystawę szopek neapolitańskich można zobaczyć w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa ("Pałac Krzysztofory") do 11 lutego.

Opracowali: Sebastian Kulczyk, Piotr Jurek, Justyna Jarosińska

WYWIAD

10 grudnia w naszej Szkole gościła pani Krystyna Borucińska, autorka wielu wierszy i fraszek.

Wiersze tej Pani w zabawny sposób opowiadają o przedmiotach, takich jak miedzy innymi geografia, chemia, biologia.

Zamieszczamy fragment wywiadu z pani Krystyną Borucińską ("Borutką")

Czy jest pani rodowitą Grudziądzanką?

Ja nie jestem Grudziądzanką, a na pewno poznacie po głosie, ja jestem kresowianką. Urodziłam się we Lwowie, moim kochamy Lwowie. Po okresie zasłania do Kazachstanu, w roku 1946 trafiłam do wsi opolskiej, dlatego nasze spotkanie przypomina mi moje dzieciństwo.

Co sprawiło, że trafiła pani do Grudziądza?

Kiedy sytuacja zmusiła nas do zmiany mieszkania, napisaliśmy z Mężem do różnych kuratoriów z zapytaniem o pracę dla matematyka, którym jest mój Mąż. Dostaliśmy wiele odpowiedzi, jedna była z Grudziądza. Rozłożyliśmy mapę, widzimy, że miasto jest nad Wisłą. Ja już byłam zauroczona. Dodatkowo mój Teść prenumerował "Gazetę Grudziądzką" (redaktora Kulerskiego). I tak Grudziądz wpisał się do naszego życiorysu.

Kiedy zaczęła pani pisać wiersze?

Było to około sześćdziesiąt lat temu, byłam mniej więcej w waszym wieku (miałam 10 lat). Pierwsze wiersze pisałam o wszystkim, co mnie otaczało na wsi, o krówkach, zającach, drzewach itp.

Jak była pani w naszym wieku, kim chciała pani zostać?

Ja od dziecka mówiłam, że chcę zostać poetką.

Czy miała pani pseudonim literacki?

Nie miałam. Mój mąż jest wysoki, to on był Boruta, a ja taka mała Borutka, Jego żona. Teraz w moich książkach podaję w nawiasie "Borutka", bo w Warszawie mieszka Krystyna Borucińska, pianistka. Kiedyś w teatrze w Opolu powiedziałam, że nazywam się Krystyna Borucińska, a dyrektor był przekonany, że jestem z Warszawy. Ja mu na to, że jestem z Grudziądza. Tą panią znam osobiście, miałam okazję z nią porozmawiać, choć był problem z tą zbieżnością nazwisk.

Czy planuje pani napisać jeszcze inne książki?

Tak, teraz planuje wydanie książki edukacyjnej.

Który wiersz jest pani ulubionym dziełem?

Nie ma jednego wiersza, najbardziej lubię cykl wierszy o Szopenie.

Czy brała pani udział w konkursach literackich?

Nie, ja po prostu nie przywiązywałam wagi do konkursów.

Czy pisze pani baśniowe opowieści?

Lubię czytać bajki ale sama nie pisze

Wywiad przeprowadzili: Piotr Jurek i Natalia Kałdowska

KĄCIK CZYTELNIKA

Dnia 21 listopada 2008 r. mieliśmy okazję gościć w Grudziądzu słynną autorkę powieści dla młodzieży, Małgorzatę Musierowicz. Spotkanie z pisarką odbyło się w Bibliotece Głównej na Legionów, tam zgromadziły się zarówno starsze jak i młodsze osoby, które uwielbiają jej powieści. Celem spotkania była promocja najnowszej książki Małgorzaty Musierowicz pt. "Sprężyna".

Małgorzata Musierowicz urodziła się w Poznaniu, gdzie ukończyła wydział grafiki w PWSSP. Książki zaczęła pisać wiele lat temu, jeszcze gdy jej synowie byli bardzo mali. Wtedy ona siadała w kuchni przy stole i pisała.

Dlaczego postanowiła to robić?

Są dwa powody. Po pierwsze dlatego, że czuła wewnątrz taką potrzebę i wiedziała o tym, że umie pisać. Jak sama mówi, gdyby nie umiała, to by nie pisała i apeluje do wszystkich, do których nauczyciele mówią: "ty to umiesz pisać", aby przemyśleli sobie, co to może oznaczać.

Drugim powodem, dla którego M.Musierowicz zaczęła pisać były potrzeby finansowe.

Małgorzata Musierowicz pisze powieści dla młodzieży. Mówi, że dla dorosłych nie potrafi pisać, bo nie umie myśleć tak jak oni. Jak sama mówi: "choć starzeję się zewnątrz, to wewnątrz czuję się jakbym miała 17 lat".

Pisarka nie zamieszcza w swoich książkach elementów autobiograficznych, ponieważ nie chce, aby ktoś dostrzegł w bohaterze siebie samego.

Małgorzata Musierowicz utożsamia się ze wszystkimi bohaterami. Wtedy może ich lepiej poznać, zagłębić się w ich osobowość i w ten sposób stworzyć ciekawą postać. Jeśli zaś chodzi o książki to jej ulubioną jest zawsze ostatnia, ponieważ cieszy się, że nareszcie ją skończyła.

Co jeszcze robi pisarka?

Małgorzata Musierowicz nie tylko pisze, ale też maluje. W ogóle bardziej lubi malować, bo robiąc to może słuchać muzyki, rozmawiać, wygłupiać się z wnukami, a pisząc musi być w pełni skupiona. Pozatym pisarka też gotuje, i bardzo lubi to robić, a jej największą pasją jest ogród, w którym hoduje róże.

Wszystkich zachęcam do czytania pogodnych, pełnych humoru książek Musierowicz. Zapewniam, że po przeczytaniu jednej, nie można oprzeć się kolejnym.

Poza tym na stronie internetowej pisarki można dowiedzieć się o niej czegoś więcej, obejrzeć zdjęcia i rysunki (www.musierowicz.com.pl).

Opracowała: Sandra Kępińska

KĄCIK MUZYCZNY

Pastorałka to rodzaj udramatyzowanej kolędy, wykonywanej dawniej przez wędrownych muzyków i żaków, w której religijna tematyka bożonarodzeniowa poszerzona została o warstwę obyczajową. Także ludowa pieśń religijna o wesołym charakterze, utrzymana zazwyczaj w tonie sielankowym, związana z tematyką Bożego Narodzenia, wprowadzająca często wątek pasterski. W Polsce rozpowszechniona szczególnie od XVII wieku.

Hosanna i gloryja

Hosanna i gloryja!

In excelsis Deo gloryja!

Bracia! Nowiną chcę was ucieszyć!

Dziś się w Betlejem nadzieje spełniły.

Wstawajcie, prędko ruszajmy w drogę,

Pan nam narodził sie miły!

Hosanna i gloryja!...

Cały jeszcze malutki i słaby,

więc chyba trzeba mu pomagać,

lecz to król świata, władca nad pany,

i będzie nami władać.

Hosanna i gloryja!...

W żłobie ubogo na sianku

złożyła go mama - Maryja.

Siano go kłuje, dym gryzie w oczka,

trzeba by pomóc, ale jak?

Hosanna i gloryja!...

Niech zatem każdy się zastanowi,

co z sobą do żłóbka przyniesie.

Czym mogę radość Mu sprawić?

Czym mogę ucieszyć Dziecię?

Hosanna i gloryja!...

Jezu, Tobie dziś składamy

Jezu, Tobie dziś składamy

serca pełne cichej wiary

i z pokorą wysławiamy

Miłosierdzia Twego dary.

Panie nasz, Jezu, w prostej stajni narodzony,

tak ubogo w małym żłóbku leżysz w sianku położony.

Boże nasz, Panie, widać bardziej niż wygody

cenisz prawość i życzliwość, pokój między ludźmi, zgodę...

Jezu, Tobie dziś składamy...

Panie nasz, Jezu, przeciez gryzie w małe oczka

dym z ogniska w starej szopie, którą Józef w drodze spotkał.

Boże nasz, Panie, w zwykłą chustę zawinięty,

w otoczeniu prostych ludzi, w bezradności swojej święty...

Jezu, Tobie dziś składamy...

Panie nasz, Jezu, nawet dziś nam trudno pojąć,

żeś chciał przyjść pomiędzy ludzi w takim miejscu w taką porę.

Boże nasz, Panie, w narodzeniu Twoim biednym

jest nadzieja i nauka, którą daj nam poznać lepiej!

Jezu, Tobie dziś składamy...

Feel

Feel - polski zespół popowy założony w Katowicach w maju 2005 roku, pod nazwą Q2, a następnie przemianowana na Q3, później na Kupicha Band i w końcu na Feel.

W 2007 roku zespół otrzymał nagrody Bursztynowego Słowika i Słowika Publiczności na Sopot Festival 2007, gdzie rywalizował z takimi wykonawcami jak: Emmanuel Moire, Sophie Ellis-Bextor, Monrose, The Cloud Room, Thierry Amiel i September.

26 października tego samego roku ukazał się debiutancki album grupy Feel.

W roku 2008 zespół otrzymał 4 nominacje do Fryderyków, jednak wygrał tylko w kategorii nowa twarz fonografii (zwycięzca wybierany poprzez głosowanie sms).

Tego samego roku na 45. KFPP w Opolu zespół został nominowany w czterech kategoriach z czego w dwóch kategoriach wygrał - Płyta Roku (30 tys. głosów) i Zespół Roku (35 tys. głosów). Dodatkowo otrzymał też superjedynkę w kategorii Super Występ za wykonanie na żywo piosenki...

Feel w Grudziądzu

24 listopada 2008r. o godzinie 18.00 w hali przy ulicy Nauczycielskiej na osiedlu Lotnisko odbył sie koncert zespołu Feel. Sprzedano wszystkie bilety. Gdyby było ich więcej, to klientów na pewno by nie zabrakło. Zespół Feel stał sie główną strakcją miasta Grudziądz. Wrażenia z samego koncertu są niesamowite. Tłum ludzi. Krzyki, piski. Wspólne śpiewanie wraz z Piotrem Kupichą. Nie można tego opisać. Poprostu trzeba to samemu przeżyć. Potem nie można było sie przecisnąć po autografy. Jednym słowem?. BOSKO! Nie możemy sie doczekać następnego koncertu.

Opracowały: Justyna Jarosińska, Ludwika Paszek

SKRZYNKA ŻYCZEŃ
  • ŻYCZYMY WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT, SPEŁNIENIA MARZEN, SZALONEGO SYLWESTRA, ORAZ ABY TE ŚWIĘTA PRZYNIOSŁY WAM WIELE RADOŚCI I SZCZĘŚCIA!!!!
  • Wesołych i Radosnych Świąt wszystkim Nauczycielom naszej Szkoły od Mrówy
  • Wszystkiego Najlepszego dla wszystkich Pracowników Szkoły od Karis
  • Najlepsze życzenia dla pana Dyrektora i pani Janiny Maliszewskiej od ...
  • Uczniowie klasy I SP życzą wszystkim Pracownikom Szkoły miłych Świąt i dobrego Nowego Roku
  • Dla wszystkich dziewcząt, które się we mnie kochają WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO od ...
  • Wszystkiego Najlepszego dla mojej kochanej Oliwci S. - Patryk P
  • Wesołych Świąt dla całej klasy 3 G od Karis
  • Wszystkiego Najlepszego dla Fistaszka, który zawsze będzie o mnie pamiętać - Mrówa
  • Najlepsze życzonka dla mojej kochanej Karci, Oluni, Paulinki - Justysia
  • Wszystkiego Najlepszego dla wszystkich którzy kochają Karcie :) - Justysia
  • Wszystkiego naj, naj, naj... dla moich kochanych lasek - Finiuni, Juchuni, Oluni - Paulusia
  • Dla moich kochanych chłopaków bez których nie przeżyłabym :) - Paulusia
  • Dla mojego kochanego wujka Tomcia - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO z okazji Świąt - Karis
  • Wesołych Świąt i odlotowego Sylwka dla odlotowej Karci od Bizonka
  • Milutkich Świat, niezapomianego Sylwka dla super kumpeli Moni od Bizonka
  • Dla mojego kochanego skarba Wesołych Świąt - Paulusia
  • Pozdro dla Juchy, Pauli i Moni - Mrówa
  • Wesołych Swiąt dla Paulusi od Bizonka
  • Dla mojego super kolegi Bizonka cieplutkie życzonka Wesołych Świąt od Paulusi
  • Dla moich kachanych lasek - Paulusi,Justynki,Oluni - wszystkiego najlepszego z okazji Świąt. Życzę Wam szalonego Sylwka - Karis
  • Wszystkiego Najlepszego oraz Wesołych Świąt dla mojego przyjaciela Bizonka od Karis
  • Serdeczne życzonka, uśmiechu i słonka, śniegu białego, pod choinką dużo dobrego, a Sylwestra z Nowym Roczkiem przywitaj chwiejnym kroczkiem. Dla Karis od Pawdziora
  • Leci do Ciebie aniołek mały, ma w kieszonce opłatek biały, na twym stole go położy i życzonka ode mnie Ci złoży. Wszystkiego najlepszego dla Pawdziora od Karis
  • Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt i Nowego Roku dla Marty Kondrackiej, Agnieszki Mostowskiej, Darii Stanisławskiej, Karola Biernackiego, Pawła syrowskiego, Damiana Wardulińskiego, Macieja Witulskiego, Ludwiki Paszek, Macieja Bizona, Pawła Biernackiego, Marty Kondrackiej, Oliwii Stanisławskiej i Michała Czaplickiego od Skowronka
  • Drodzy decydenci z klasy II G - Skowronku, Powerze, Mrówo, Kulku i Vitułku - Wesołych Świąt od Fistaszka
  • Wszystkiego najlepszego dla Ficki od Kałdosia
  • Dla Kałdowskiego Sebastianka od ładnej laski
  • Życzę Ci wszystkiego dobrego, dobrego wyskoku do Nowego Roku. Dla Karis od Pawła Sienkiewicza
  • Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt, dla mojej Moni od ...
  • Najlepsze życzonka dla Oliwki Sentkowskiej i Darii Makowskiej od Agi M.
  • Lubimy Cię o wschodzie słońca, lubimy Cię o zachodzie słońca, będziemy lubić do końca życia. Dla Pawła Sienkiewicza od kumpelek
  • Najlepsze życzenia z okazji Bożego Narodzenia dla Luci od Agi M.
  • Wszystkiego najlepszego z okazji Bożego Narodzenia oraz miłego Sylwestra dla fistaszka od Aguska
  • Wszystkiego najlepszego z okazji Bożego Narodzenia, sytego Mikołaja dla Oliwci skowrońskiej od Agusi M.
  • Życzę wszystkim szczęścia, zdrowia, pomyślności i wiele radości - Lucia
  • Najlepsze świąteczne życzenia dla Karis F. od Agi M.
  • Z okazji świąt wszystkiego najlepszego mojej przyjaciółce Karis - Mrówa. Wielkie pozdro :)
  • Z okazji Świąt i Nowego Roku wszystkiego najlepszego dla Agusi od Karis
  • Wszystkiego najlepszego dla Oliwci S. i Darii M. od Karis
  • Wesołych Świąt dla Oktusi od Karis
  • Wszystkiego najlepszego dla fajowej Mrówencji, Wesołych Świąt, zzalonego Sylwka i ... od Karis
  • Życzę Ci dużej choinki i Wesołych Świąt. Martynie z klasy VI - Kasia z klasy I
  • Dla Pani Justyny Stopikowskiej wszystkiego najlepszego od Julitki z klasy I
  • Serdeczne życzenia świąteczne dla drugoklasistów od Natalii i Tomka z klasy I
  • Wesołych Świąt Radkowi życzy Dominik z klasy I
  • Kamilowi wszystkiego najlepszego z okazji Świąt życzy Patryk z klasy I
  • Koleżance Paulinie z klasy III Gimnazjum wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzy Adrian z klasy I SP
  • Serdeczne życzenia świąteczne dla Julki z klasy IV oraz Wiktorii z klasy I od Radka z klasy I
ŻYCZENIA DO SPEŁNIENIA
Co chcemy od Mikołaja?
  • P. Błędowska - zdrowie,szczęście
  • P. Gralla - zimowe i białe święta
  • Justyna Jarosińska - nowy komputer
  • Paulina Żuchowska - żeby moja Mama wyjechała na 2 dni, laptop. internet
  • Ludwika Paszek - wszystko, byle nie słodycze
  • Krystian Kulczyk - och... dużo rzeczy
  • Ola kardas - laptop i internet
  • Karolina Fitzermann - Titanica, bo tego nie mam
  • Maciej Bizon - laptop, internet 10 MB
  • Sandra Kozłowska - aparat cyfrowy
  • Oliwia Sentkowska - samochód
  • Daria Makowska - aparat cyfrowy
  • Karolina Lewandowska - prostownicę do włosów
  • Patryk Pawlikowski - szalik i łapawiczki
  • Radek Czarnecki - ciepłe kalesony (jak co roku)
  • Bartek Banaś - różowy szalik i rękawiczki
  • Maciej Witulski - choinkę, wycieczkę do Buenos Aires, własny jacht
  • Wojtek Frella - bombę atomową
  • Bartek Wojciechowski - Hula-Hop
  • Karol Biernacki - mnie to lotto. Ooooooooo... dużo słodyczy
  • Oliwia Skowrońska - pasek do spodni
  • Daria Stanisławska - palczaste skarpetki
  • Agnieszka Mostowska - spinkę do włosów, nowe rolki
  • Paweł Syrowski - karta pamięci do telefonu
  • Kuba Wroniecki - dużo kasy
  • Sebastian Kałdowski - żeby mi ałka z noska zeszło
  • Klaudia Ciesielska - komputer, kamerę, kasę, MP4, 10 kg Tofiffi
  • Estera Pustuła - komputer, telewizor, kino domowe, skuter, zapas chipsów na rok
  • Martyna Parteka - nowy telefon, kartę pamieci i kabel do niego
  • Karolina Laskowska - laptop, MP4, skuter i kasę
  • Paweł Małek - lizaka
HOROSKOP NA GRUDZIEŃ

Wodnik 21.01-28.02

Masz dużo energii do działania. Dzięki swojej aktywności będziesz podziwiany za dobre pomysły. Brawo! Jeśli teraz sobie nie odpuścisz, uda ci się osiągnąć wszystkie cele. Jednak uważaj. tak bardzo przejmujesz się innymi i ich problemami, że zapominasz o swoich problemach. Zamiast skupiać się na obcych ludziach, zadbaj o siebie. Bo inaczej nie zauważysz czegoś bardzo ważnego.

Ryby 19.02-20.03

Chcesz namalować obraz, napisać książkę lub przemeblować pokój?? Do dzieła! Jesteś teraz bardzo pomysłowy, więc większość twoich planów raczej wypali. Pamiętaj! Nie skupiaj się wyłącznie na sobie, to już nudne. Rozejrzyj się uważnie i przemyśl, czy swoim egoizmem nie ranisz najbliższych. Zauważ, ilu masz wokół siebie wartościowych ludzi, którzy mają ci coś ciekawego do powiedzenia!

Baran 21.03-21.04

Nadszedł czas na rozwijanie talentów. Każdego dnia odkrywasz w sobie nowe pasje. Dzięki temu twoje życie robi się bardzo emocjonujące. Uwaga! Na horyzoncie pojawiły sie toksyczne osoby, żerujące na twojej odpowiedzialności i tym, że jesteś zdyscyplinowany. Ktoś będzie próbował przypisać sobie twoje zasługi. Nie ryzykuj więc i spróbuj nie spoufalać się z byle kim.

Byk 22.04-21.05

To dobry moment, by zaplanować ferie zimowe lub weekendowy wyjazd z przyjaciółmi. Masz sto pomysłów na minutę, więc bez problemu wymyślisz coś odjechanego. Uważaj! Twój ostry język może ci przysporzyć wrogów, nawet niechcący czasem prowokujesz nieprzyjemne sytuacje. Uważaj na to, co mówisz, bo zostaniesz sam. A udawanie, że nikogo nie potrzebujesz, donikąd cię nie zaprowadzi.

Bliźnięta 22.05-21.06

Zechcesz zbawić świat i wywoływać rewolucje. To dobry czas na eksperymenty (ale nie zaniedbuj przypadkiem codziennych spraw!!). Uwaga! zastanów się, jak to jest z twoimi przyjaciółmi. Zależy ci na nich czy już nie? Dwoista natura Bliźniaka sprawia, że wysyłasz innym sprzeczne sygnały. Podejmij wreszcie decyzję, unikniesz przykrych sytuacji towarzyskich i wstydu.

Rak 22.06-22.07

W tym miesiącu czeka cię kilka słownych potyczek. Dzięki tym starciom odkryjesz, kto naprawdę cię lubi, a kto tylko ściemniał, że jesteś fajowy. Ostrożnie! Rozczarujesz się pewną znajomością, którą do tej pory uważałaś za cenną. To będzie przykra nauczka, lecz nie powtórzy si, jeśli odrobisz lekcję i wyciągniesz wnioski. W końcu wszystko w naszym życiu dzieje się w jakimś celu.

Lew 23.07-23.08

Dobra pora, by pogodzić się z kumplem, który ma do ciebie żal. Zastanów się jeszcze raz: może przyznasz, że zawiniłeś w tej sprawie? Uwaga! Musisz się systematycznie uczyć zamiast osiadać na laurach po pierwszej piątce. Jeśli tego nie zrobisz, semestr zakończy się rozczarowaniem. Nie wyśmiewaj także dobrych rad rodziców - w tym, co mówią, często jest sporo racji.

Panna 24.08-22.09

Gwiazdy pozytywnie wpływają na twój wygląd. Teraz możesz eksperymentować z nowym image'em. Nie bój się odjechanych pomysłów. Przed tobą same dobre decyzje... Uwaga! Nie ufaj osobom, które obiecują ci złote góry i nie wiadomo jak wielkie korzyści, bo możesz się zdziwić. Twoja naiwność czasem przyciąga oszustów, więc czas to zmienić. Uwierz w wreszcie, że w życiu niczego nie ma się za darmo.

Waga 23.09-23.10

Przed tobą spore wyzwania. Pamiętaj, że jesteś tak zdolny, że powinieneś częściej realizować swoje pomysły. Zmobilizuj się czasem, nawet jeśli zupełnie ci się nie chce... Ostrożnie! Nie bierz za dużo na siebie. Co z tego, że będziesz odwalać robotę za wszystkich - nikt ci za to nie podziękuje. Wyhamuj więc, bo na horyzoncie duże zmiany, trzeba będzie podejmować ważne decyzje.

Skorpion 24.10-22.11

Jesteś jak tajfun. To miłe poczucie być Supermanem. Wykorzystaj więc to, że jesteś na fali i zrób coś dobrego dla mniej zaradnych od siebie. Uwaga! W szkole nie próbuj ściągać i kombinować. Po pierwsze, nie bardzo potrafisz, po drugie, źle to o tobie świadczy. Zamiast posuwać się do świństewek, pozostań sobą. Na dłuższą metę tylko uczciwość zawsze się opłaca.

Strzelec 23.11-21.12

To twój miesiąc, więc rozdajesz karty w każdej sprawie. Dasz się poznać jako dusza towarzystwa, świetny organizator i przyjaciel. Wszyscy dokoła ciebie będą to doceniać. Jednak zadbaj też o siebie. Twoimi najlepszymi kumpelkami będą witaminki. :-) Może warto nieco zmienić menu?? Jeśli nie zadbasz o odpowiednią dietę, może być tak, że niedługo twoje rzeczy staną się przyciasne.

Koziorożec 22.12-20.01

Twój upór sie opłacił. Właśnie teraz zaczniesz zbierać owoce swojej wytężonej pracy. Na każdym kroku będziesz spotykać pomocnych ludzi. Uważaj na siebie, ponieważ w twojej okolicy kręci się parę zawistnych osób. Zazdroszczą ci popularności i chcą ci zaszkodzić. Dlatego bądź wyjątkowo ostrożny i uważaj, komu się zwierzasz. Nie wszyscy dokoła są fajni.

Opracowała: Paulina Żuchowska

NIE TAKA STRASZNA KUCHNIA
Kutia

Produkty: szklanka łuskanej pszenicy, 1/2 szklanki płynnego miodu, szklanka maku, 50 g rodzynek, 50 g orzechów włoskich, 50 g fig, 50 g migdałów, 2 łyżki przesmażonej skórki pomarańczy.

Przyrządzenie

  1. Pszenicę przebieramy, płuczemy i gotujemy do miękkości, kilka razy zmieniając wodę. Osączamy na sicie i studzimy.
  2. Mak dokładnie płuczemy na sicie, sparzamy wrzątkiem, a następnie zalewamy niewielką ilością wody i gotujemy na bardzo małym ogniu do miękkości. Ugotowany mak dwukrotnie mielimy w maszynce do mięsa.
  3. Rodzynki moczymy kilka minut w gorącej wodzie, odcedzamy. Fieg, orzechy włoskie i migdały drobno siekamy.
  4. Mak mieszamy z miodem, bakaliami i skórką pomarańczową. Dodajemy pszenicę, mieszamy. Przekładamy do salaterkii wkładamy do lodówki. Kutię podajemy dobrze schłodzoną.

Smacznego życzy: Paulina Żuchowska

SPORT
Ciało w ruch, czyli jak spalić kalorie podczas miłej zabawy :)
Snowboard
  • To intensywny trening całego ciała i zabójca nadwagi.
  • Spalanie kalorii: ok.550 kcal. w ciągu godziny jazdy.
  • Plusy dla figury: Jeżdząc na desce, musisz balansować całym ciałem, żeby nie stracić równowagi. Dzięki temu wzmacniasz mięśnie nóg, pośladków, rąk i pleców oraz rzeźbisz talię.
  • Ważne: Noś specjalne rękawice, które uchronią twoje dłonie i nadgarstki przed otarciami oraz zamortyzują upadki. Lubisz skoki oraz jazdę po muldach? Pamiętaj o kasku i odpowiednim zabezpieczeniu na kręgosłup.
  • Rada: Aby potem nie dopadły cię zakwasy, zrób intensywną rozgrzewkę.Za późno? Już je masz? Pomoże ci gorący prysznic i ćwiczenia rozciągające.
Sanki
  • Poprawiają kondycję i humor, pobudzają krążenie krwi.
  • Spalanie kalorii: ok.440 kcal / godz. (ze stromej góry jeszcze więcej).
  • Plusy dla figury: Podczas kierowania i hamowania sankami trenujesz ramiona, nogi, brzuch i mięśnie pleców. Dodatkowo podchodząc pod górkę, polepszasz swoją kondycję.
  • Ważne: Dobrze by było, gdybyśmy osłaniali oczy, zakładając gogle narciarskie. Zjeżdzając z górki, omijaj doły i wzniesienia, aby nie spaść z sanek. Nie wyjeżdzaj też sankami na ulicę, ani nie podczepiaj ich do samochodu. To niebezpieczne.
  • Trik: Dopiero planujesz kupno sanek? Co powiesz na te plastikowe z piankowym siedzeniem? (Zwykłe drewniane są niewygodne na dłuższą jazdę).
Narty
  • Wzmacniają mięśnie brzucha, pośladków i wysmuklają nogi.
  • Spalanie kalorii: ok.400 kcal / godz. zjeżdżania ze stoku.
  • Plusy dla figury: Odciążając i obciążając krawędzie nart, twoje uda, pośladki, biodra i brzuch pracują bardzo intensywnie. Poza tym poprawiasz wygląd ramion i barków.
  • Ważne: Przed jazdą koniecznie zrób rozgrzewkę (bez niewj mięśnie mogą Ci odmówić posłuszeństwa). Później nie forsuj się zbytnio. Gdy poczujesz się osłabiona/y - czas na przerwę. No i pamiętaj o nieprzemakalnym stroju, goglach i ciepłej bieliźnie.
  • Trik: Góry daleko? Postaw na narty biegowe, na których możesz jeździć po płaskim terenie (nawet w mieście). Taki jogging na deskach.
Łyżwy
  • Uczą gracji i płynności ruchów, wysmuklają sylwetkę.
  • Spalanie kalorii: ok. 350 kcal podczas godziny jazdy na lodzie.
  • Plusy dla figury: Jazda na łyżwach wzmacnia nogi, sprawia, że masz jędrne pośladki. Wpływa dodatnio na talię i biodra. Dzięki łagodnym ruchom nie obciąża stawów.
  • Ważne: Buty muszą być dopasowane. Jeżeli są za duże, możesz się potknąć i boleśnie upaść na lód. Za małe? Obtarcie murowane! Najlepiej, gdy należą tylko do ciebie. W tych z wypożyczalni może czaić się grzyb skóry.
  • Rada: Załóż grube skarpety i specjalne wkładki do buta, zapobiegające wyziębieniu stóp. Jeżeli jesteś początkująca, użyj ochraniaczy na kolana, łokcie i nadgarstki.

Opracowała: Sandra Kępińska

RELAKS - ROZRYWKA
  1. Której karty wystrzegają się ryby?
  2. Dlaczego rzymski cesarz Marek Antoniusz w 31r.p.n.e. przegrał bitwę morską?
  1. Karty dań.
  2. Ponieważ jego sternicy i galernicy nie podnieśli sterów i wioseł. Na glony i mięczaki pokrywające zanurzone części okrętów rzuciła się ławica ryb w przekonaniu, że statki imperatora to pływająca stołówka.

Mały fortel

Załóż się z kolegą lub koleżanką, że w pojedynczej kartce z zeszytu zrobisz dziurę, przez którą przełożysz głowę. Kolega zaciera ręce, ale tak naprawdę już przegrał.

Złóż kartkę na pół wzdłuż dłuższej osi i zrób nacięcia w miejscach zaznaczonych na rysunku zielonymi przerywanymi liniami.

Następnie powtórz czynność, tym razem wzdłuż niebieskich przerywanych linii. Na koniec zrób nacięcie wzdłuż zgięcia (na rysunku czerwona ciągła linia).

  1. Służą do jazdy na lodzie.
  2. Ciepłe ubranie na zimę.
  3. Zjeżdża na nich Adam Małysz.
  4. Puszysty, biały puszek.

Opracowała: Sandra Kępińska